Zapragnęłam zatem czegoś słonecznego na talerzu a co może bardziej kojarzyć się z latem, ciepłem i radością, niż danie ze słonecznej Hiszpanii?
Składniki na 2 osoby:
15 -20 krewetek (dużych)
2 szklanki ryżu
3 – 3,5 szklanki wywaru rybnego
1 cebula
4 pomidory lub 4 łyżki pulpy pomidorowej
1 papryka (czerwona lub zielona)
50 g zielonego groszku
1 duży ząbek czosnku
szafran
sól
4-5 łyżek oliwy z oliwek
Cebulę kroimy w kosteczkę i szklimy na oliwie. Pomidory parzymy, zdejmujemy skórkę usuwamy gniazda nasienne i kroimy w kosteczkę. Dodajemy je do zeszklonej cebuli. Smażymy 10 minut, aż pomidory się rozpadną. Następnie dodajemy ryż i zalewamy go wywarem rybnym. Mieszamy i zostawiamy pod przykryciem i na małym ogniu ok. 6 minut.
Kilka słów o ryżu. Nie może być to ryż długoziarnisty, którym posługujemy się, aby przygotować danie kuchni azjatyckiej. Taki ryż nie wchłonie odpowiednio płynów i nie stworzy odpowiedniej konsystencji dania. Do paelli używamy średnioziarnistego ryżu o bardziej okrągłym kształcie ziaren, jest on podobny do włoskiego arborio, ale mniej kleisty.
Paella jest wygodnym daniem bo w odróżnieniu od risotto nie trzeba jej ciągle mieszać. Po 6 minutach sprawdzamy naszą potrawę, mieszamy kontrolnie, aby zobaczyć, czy nic nie przywiera do dna, dodajemy pokrojoną w paski paprykę i groszek. Czosnek przepuszczamy przez praskę i dodajemy do paelli. Na koniec dodajemy szafran i krewetki – o ilości szafranu każdy decyduje sam w zależności od tego, jak głęboki kolor chce otrzymać.
Jeśli po sprawdzeniu miękkości ryżu stwierdzimy, iż ciągle jest twardy a ilość płynu w paelli jest znikoma, możemy delikatnie podlać danie wodą, lub wywarem rybnym jeśli nim dysponujemy.
Paella powinna gotować się następne 7 minut (aż ryż zrobi się miękki, ale nie rozgotowany – zwykle zabiera to w sumie ok. 13 minut). Pod koniec gotowania sprawdzajmy paellę nieco częściej, gdyż zdarza się, że ryż zaczyna przylegać do dna.
Na koniec smakujemy danie i w razie potrzeby dosalamy.
Do paelli serwujemy dobre białe wino typu riesling lub sauvignon blanc lub piwo – dobry będzie klasyczny brytyjski pale ale (bitter).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz