Mówią, że śniadanie
to najważniejszy posiłek dnia. Ja wciągu tygodnia je pomijam, nie chce mi się
wcześniej wstawać, aby przyrządzić kanapkę więc jadę do pracy „na głodnego”.
Wiem, wiem, niezbyt to mądre, ale cóż, nikt nie jest wstanie zmusić mnie do otwarcia
oczu choćby sekundę wcześniej, niż jest to absolutnie konieczne.
Co innego, gdy
przychodzi weekend. Opuszczając królestwo ciepłego posłania zaczynam już
myśleć, co podać na śniadanie. Wiem, że mój małżonek niecierpliwie wyczekuje,
aby wbić ząbki w coś smakowitego. Zrobię mu zatem niespodziankę i przyszykuję
śniadanko mistrzów. Mistrzów, bo tylko najlepsi dostają takie cudo na talerzu z
samego rana!
Składniki na 2
porcje:
4 jajka
1/2 awokado
4 plastry wędzonego
łososia
2 litry wody
5-6 łyżek octu
4 kromki chleba
Sos holenderski:
2 żółtka
60 g masła
1/3 cytryny
3 – 4 listki
świeżego estragonu (opcjonalnie)
sól
biały pieprz
Największym
wyzwaniem będzie zrobienie sosu. Zaczynamy od zagotowania wody w garnku na
którym stawiamy plastikową lub metalową miskę. Piszę plastikową lub metalową,
bo gdy już ubijemy żółtka, będziemy chcieli miskę momentalnie schłodzić a to
nie służy dobrze tym szklanym. Ja już jedną poświęciłam… Gdy włożyłam rozgrzaną
do zimnej wody pękła momentalnie. Mąż nie był zadowolony…
Także garnek wody i
plastikowa/metalowa miska. Do miski wbijamy żółtka, białka zachowamy na bezy J Teraz czeka nas ubijanie żółtek, aż osiągną
kremową konsystencję a ich kolor nieco zbieleje. Najlepiej użyć miksera, gdyż ubijać
trzeba cały czas - nie chcemy otrzymać jajecznicy. W tym samym czasie
rozpuszczamy masło uważając, aby nie nabrało zbyt dużej temperatury. Gdy
otrzymamy już krem z żółtek, przekładamy naszą miskę do lodowatej wody (lub
wręcz wody z lodem).
Nasze żółtka muszą szybko stracić temperaturę przed
dodaniem masła. Uwaga! dodanie masła do gorących żółtek kończy się najczęściej
zważeniem sosu, więc nie pomijajmy tego kroku. Gdy nasza masa żółtkowa chłodzi
się już w zimnej wodzie zaczynamy dodawać partiami masło ciągle mieszając. Nie
powinno zająć nam to dużo czasu, masło z żółtkami łączy się dość szybko. Na
koniec dodajemy sok z cytryny i posiekany estragon. W oryginalnym przepisie nie
ma estragonu więc możecie pominąć ten krok. Mi bardzo pasował do tego sosu i
dania. Dodajemy także sól i biały pieprz do smaku.
Tak samo postępujemy z pozostałymi 3 jajkami. Gotowanie jajek zajmie nam jakieś 3-4 minuty. Wyjmijmy łyżkę cedzakową i przemieszajmy je lekko i sprawdzajmy czy już są gotowe. Białko powinno być całkowicie ścięte ale żółtko wciąż płynne. Gotowe jajka przekładamy na awokado i polewamy sosem holenderskim. Na sosie kładziemy kawałki łososia. Podajemy od razu, zanim jajka zdążą ostygnąć. Smakuje wspaniale z kromką świeżutkiego chleba z masłem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz