sobota, 8 marca 2014

Sniadanie mistrzow – Jajka na awokado z sosem holenderskim i wedzonym lososiem

 
Mówią, że śniadanie to najważniejszy posiłek dnia. Ja wciągu tygodnia je pomijam, nie chce mi się wcześniej wstawać, aby przyrządzić kanapkę więc jadę do pracy „na głodnego”. Wiem, wiem, niezbyt to mądre, ale cóż, nikt nie jest wstanie zmusić mnie do otwarcia oczu choćby sekundę wcześniej, niż jest to absolutnie konieczne.

Co innego, gdy przychodzi weekend. Opuszczając królestwo ciepłego posłania zaczynam już myśleć, co podać na śniadanie. Wiem, że mój małżonek niecierpliwie wyczekuje, aby wbić ząbki w coś smakowitego. Zrobię mu zatem niespodziankę i przyszykuję śniadanko mistrzów. Mistrzów, bo tylko najlepsi dostają takie cudo na talerzu z samego rana!


Składniki na 2 porcje:
4 jajka
1/2 awokado
4 plastry wędzonego łososia
2 litry wody
5-6 łyżek octu
4 kromki chleba

Sos holenderski:
2 żółtka
60 g masła
1/3 cytryny
3 – 4 listki świeżego estragonu (opcjonalnie)
sól
biały pieprz


Największym wyzwaniem będzie zrobienie sosu. Zaczynamy od zagotowania wody w garnku na którym stawiamy plastikową lub metalową miskę. Piszę plastikową lub metalową, bo gdy już ubijemy żółtka, będziemy chcieli miskę momentalnie schłodzić a to nie służy dobrze tym szklanym. Ja już jedną poświęciłam… Gdy włożyłam rozgrzaną do zimnej wody pękła momentalnie. Mąż nie był zadowolony…

Także garnek wody i plastikowa/metalowa miska. Do miski wbijamy żółtka, białka zachowamy na bezy J Teraz czeka nas ubijanie żółtek, aż osiągną kremową konsystencję a ich kolor nieco zbieleje. Najlepiej użyć miksera, gdyż ubijać trzeba cały czas - nie chcemy otrzymać jajecznicy. W tym samym czasie rozpuszczamy masło uważając, aby nie nabrało zbyt dużej temperatury. Gdy otrzymamy już krem z żółtek, przekładamy naszą miskę do lodowatej wody (lub wręcz wody z lodem).
 
 
Nasze żółtka muszą szybko stracić temperaturę przed dodaniem masła. Uwaga! dodanie masła do gorących żółtek kończy się najczęściej zważeniem sosu, więc nie pomijajmy tego kroku. Gdy nasza masa żółtkowa chłodzi się już w zimnej wodzie zaczynamy dodawać partiami masło ciągle mieszając. Nie powinno zająć nam to dużo czasu, masło z żółtkami łączy się dość szybko. Na koniec dodajemy sok z cytryny i posiekany estragon. W oryginalnym przepisie nie ma estragonu więc możecie pominąć ten krok. Mi bardzo pasował do tego sosu i dania. Dodajemy także sól i biały pieprz do smaku.

 
Sos mamy już zrobiony, więc odstawiamy go na bok i zajmujemy się awokado. Pamiętajmy, że używamy tylko dojrzałego, inaczej owoc będzie miał gorzkawy, nieatrakcyjny smak i nie doda splendoru naszej potrawie. Kupując awokado wybierajmy to średnio miękkie. Owoc, który ugina  się już pod najmniejszym dotykiem najpewniej jest przejrzały. Awokado kroimy na paski i układamy je na talerzu promieniście. Teraz czas na jajka. W garnku zagotowujemy wodę z octem. Gdy już zacznie wrzeć zmniejszamy grzanie do średniego. Dbamy o podtrzymanie temperatury wody, nie zależy nam na jej ostrym wrzeniu. Następnie wbijamy jajko uważając, aby nie uszkodzić żółtka do łyżki wazowej i powoli zanurzając łyżkę wkładamy jajko do wrzątku.


Tak samo postępujemy z pozostałymi 3 jajkami. Gotowanie jajek zajmie nam jakieś 3-4 minuty. Wyjmijmy łyżkę cedzakową i przemieszajmy je lekko i sprawdzajmy czy już są gotowe. Białko powinno być całkowicie ścięte ale żółtko wciąż płynne. Gotowe jajka przekładamy na awokado i polewamy sosem holenderskim. Na sosie kładziemy kawałki łososia. Podajemy od razu, zanim jajka zdążą ostygnąć. Smakuje wspaniale z kromką świeżutkiego chleba z masłem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz